Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 3 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Timothy Bradley
03-08-2015, 11:59 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-08-2015 12:46 PM przez Wietnam.)
Post: #21
RE: Timothy Bradley
jedno jest pewne, jak nokaut w tej walce to tylko na Bradleyu, można by niezłą kasę postawić, ,
Bradley faworytem, ale Rios może wygrać poprzez zmęczenie Bradleya, który będzie ładował te cepy na Betonowego Riosa, opadnie z śiły bo to i tak nic nie da, nawet GGG miałby problem z położeniem Brandona, Rios wykorzysta zmęczenie Bradleya pod koniec walki i go znokautuje,,.
są tylko dwa prawdopodobne scenariusze tej walki Bradley PTS , Rios KO,,,, no ewentualnie Bradley poprzez DSQ
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
03-08-2015, 12:20 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-08-2015 12:21 PM przez redd.)
Post: #22
RE: Timothy Bradley
Jakby Bradley chciał, to ten pojedynek mógłby być dla niego całkiem łatwy. W końcu posiada wielką przewagę mobilności, szybkości i techniki nad Riosem. Jednak Tim nie byłby sobą, gdyby nie wszedł w wymianę cepów z rywalem. A już raz turlał się po ringu, gdy zachciało mu się wymieniać sierpy z puncherem. Walka z Marquezem to był jednorazowy wypadek u Bradleya, jeśli chodzi o konsekwencję taktyczną. Riosa można pokonać tylko boksując w sposób zdyscyplinowany, co pokazali i Abril i Alvarado. Brandon to ograniczony bijok, ale też bardzo groźny zawodnik, jeśli rywal mu podpasuje i zechce boksować na jego warunkach. Jak Tim w ringu zgłupieje i znowu pomyśli, że jest Gołowkinem 147lbs, to możemy mieć upset.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-11-2015, 03:11 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-11-2015 03:12 PM przez Gogolius.)
Post: #23
RE: Timothy Bradley
Bradley zniszczył Riosa w imponującym stylu. Ostatni raz tak oczarowany przygotowaniem fizycznym, mentalnym, wydolnościowym, pomysłowym itd. byłem gdy widziałem jak Cotto przygotował się do Martineza. Na chwilę obecną, Bradley jest dla mnie najlepiej przygotowanym zawodnikiem do konkretnej walki w 2015 roku.

Co dalej? Perspektywy szerokie, a jedyna wada to fakt że promuje go Arum, co utrudnia boksowanie z gwiazdami Haymona. Z drugiej strony Bradleya można zestawić z kimś z trójki JMM (jeżeli nie skończy kariery), Khan lub Crawford - zależy kogo dostanie Pac-Man.

W walce z samym Filipińczykiem nie wierzę, Timothy może nie zdążyć się przygotować, a Manny nie może za dużo czekać bo wybory tuż, tuż. No chyba że zobaczy naprawdę dużą kasę.

Inną opcją jest walka z Kellem Brookiem, jak najbardziej do zorganizowania czy to w UK czy USA.
Można też pomyśleć o walce z Guerrero, która powinna się dobrze sprzedać, a nie powinna stanowić jakiegoś problemu mimo konfliktów promotorów.

Zastanawiam się czy w razie potrzeby Bradley mógłby zejść niżej do 140, choć skoro tak gada o wyższym limicie to wolałby przybrać na masie. Ale jak dla mnie powinien zostać w półśredniej i tutaj walczyć o pas.

Cytat:jedno jest pewne, jak nokaut w tej walce to tylko na Bradleyu, można by niezłą kasę postawić, ,

Jak widać, w boksie nic nie jest pewne.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-11-2015, 04:56 PM
Post: #24
RE: Timothy Bradley
Pisałem kiedyś że jeżeli znokautować Riosa to tylko tułów, body shots, nie da się go ubić ciosami w głowę,
otrzymał w walce z Timem dużo takich ciosów, wątroba, żebra i w ten sposób pękł.
Nikt się nie spodziewał takiego obrotu sprawy, .
@Gogi, Wink
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-11-2015, 08:07 PM
Post: #25
RE: Timothy Bradley
(08-11-2015 03:11 PM)Gogolius napisał(a):  Jak widać, w boksie nic nie jest pewne.



To jest moja(choc nie tylko moja) zlota zasada jezeli mowa o boksie. Tutaj nie ma 100% pewniakow jezeli chodzi o typy.Wink

[Obrazek: Putin+bitch+slaps+hillary+hillary+clinto...430740.gif]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-11-2015, 08:47 PM
Post: #26
RE: Timothy Bradley
Lepiej opowiedzcie co sadzicie o Bradleyu, który nagle dał walkę życia Tongue
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-11-2015, 10:27 PM
Post: #27
RE: Timothy Bradley
Dla mnie to najlepsza wersja Tima jaką widziałem. Teddy Atlas to jednak kawałek trenera. Co prawda usnąłem jakoś około 6-7 rundy (nie miało to żadnego związku z atrakcyjnością pojedynku), ale Bradley pokazywał rzeczy, których bym się po nim nigdy nie spodziewał. Oj, chciałbym jego trzeciej walki z Pacquaio. Taki Tim jak wczoraj mógłby już go pokonać po raz pierwszy. Choć oczywiście tak samo bardzo bym chciał walki Manny z Crawfordem. Może niech Filipino weźmie trochę daru boskiego i zawalczy z tymi dwoma panami na jednej gali? Smile
Tak na serio, kapitalna walka Bradleya i trochę szkoda mi Riosa, bowiem zwyczajnie pechowo trafił na genialnie dysponowanego rywala.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
08-11-2015, 11:47 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-11-2015 11:51 PM przez Wietnam.)
Post: #28
RE: Timothy Bradley
(08-11-2015 08:47 PM)Gogolius napisał(a):  Lepiej opowiedzcie co sadzicie o Bradleyu, który nagle dał walkę życia Tongue

Na moje to on dał walkę życia z Marquezem, kiedy to był często punktem
znikomym dla ututułowanego , jednego z najlepszych kontr puncheròw pięściarza,
Wczoraj po prostu Atlas przywrócił go do tamtego stanu, widać że jest dla Tima
Autorytetem, trzyma Bradleya twardo, widać luz w narożniku i to jak Timothy się jego słucha
Na tle statycznego kompletnie bez pomysłowego Riosa to wyglądało znakomicie,
Trzeciej walki z Mannym raczej nie radzę, tym bardziej że byłby to ostatni
występ Pacmana, w którym to chciałby pokazać się on z jak najlepszej strony,
gdzie tygrys byłby na wolności, Bradley przegrał dwa razy, po co Timowi kolejna porażka Wink


Rios wczoraj po walce : " 8 miesięcy nie byłem na sali treningowej, tylko jadłem"
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
09-11-2015, 12:02 AM
Post: #29
RE: Timothy Bradley
Też sądzę że taki Bradley wypykałby Pac-Mana z dyspozycji z ostatnich miesięcy...nie wiem czy przed czasem, ale...teraz to Bradleya nie ma co skreślać w żadnej walce...

Kubala, zauważyłem że często zarywasz noce i często przysypiasz Wink
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
09-11-2015, 07:08 PM
Post: #30
RE: Timothy Bradley
Gogolius
To jest cholernie przykre. Już chyba od października zdarzyło mi się to czwarty bądź piaty raz. Oglądasz walki z undercardu, a przesypiasz najciekawsze main eventy. Na pewno były trzy gale na Polsacie, jednej nie pamiętam, ale GGG z Lemieux prawie całe przespałem, walkę Gonzaleza widziałem live tylko 5-6 rund, to samo Scott - Thompson, gdzie obudziłem się na 9. rundę no i wczoraj Bradley. Dramat, chyba muszę przestać trochę oszukiwać swój organizm, bowiem jak widać nie radzi już on sobie z notorycznym zarywaniem nocek Sad
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości