Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 3 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Największe szklanki oraz najodporniejsze kowadła w HW
18-07-2015, 12:35 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-07-2015 12:35 PM przez Wilczekstepowy.)
Post: #1
Największe szklanki oraz najodporniejsze kowadła w HW
Kogo można zaliczyć do największych szklanek HW?

Na pewno David Price
Seth Mitchell
ale kto jeszcze? Czy można do takich zaliczyć Władimira Kliczko?

A do najodporniejszych kowadeł?
Na pewno Mariusz Wach, ale kto jeszcze?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
18-07-2015, 12:39 PM
Post: #2
RE: Największe szklanki oraz najodporniejsze kowadła w HW
Nie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni:" taka dewiza Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
18-07-2015, 12:56 PM
Post: #3
RE: Największe szklanki oraz najodporniejsze kowadła w HW
Mam wrazenie ze taki temat, lub podobny, juz byl. Wink
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
18-07-2015, 01:23 PM
Post: #4
RE: Największe szklanki oraz najodporniejsze kowadła w HW
Mam nadzieję, że nie. Wink
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
18-07-2015, 02:03 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-07-2015 02:12 PM przez Wit.)
Post: #5
RE: Największe szklanki oraz najodporniejsze kowadła w HW
To chyba nie kwestia szczęki, lecz psychiki, ale zwróćcie uwagę, że jak Andrzej Gołota raz leżał na deskach, to już po chwili dostawał KO. Jedyny wyjątek to walka z 1995r. z Samson'em Po'uhą - tam Andrzej pokazał wojownika (mimo faulu, chyba lekko ugryzł rywala, gdy miał kryzys). Później już niestety się spalał psychicznie. :/ Ot taka ciekawostka.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
18-07-2015, 04:01 PM
Post: #6
RE: Największe szklanki oraz najodporniejsze kowadła w HW
Psychika jest na pewno mega ważna ale naturalne predyspozycje również, jak najbardziej. Taki Wach akurat nie wydaje mi się jakiś super silny psychicznie ale wytrzymałość na ciosy ma wyjątkową. Szpilka z kolei mimo iż zapewne należy do tych silniejszych psychicznie optymistów, wytrzymałość na ciosy ma średnią. Wink
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
19-07-2015, 07:18 PM
Post: #7
RE: Największe szklanki oraz najodporniejsze kowadła w HW
Z tymi szklankami jest taka smutna sytuacja że np. i Price i Mitchell byli przeze mnie i z pewnością kilku innych gloryfikowani aż do potencjalnego pogrążenia Klitschki... Mitchell po zdemolowaniu Ibragimova był na takim hypie że był w moim top 3 ulubionych pięściarzy HW. Price, do momentu porażki z Thompsonem również był mega ostry w kategorii. A teraz? Rzeczywistość była jednak dla nich okrutna.

Mimo wszystko, trzymając się tematu, moje typy:
Największa szklanka: David Price
Największe kowadło: Deontey Wilder
Najmocniejsza szczęka: Mariusz Wach
Największy waciak: Tomasz Adamek
Największe serducho: Steve Cunningham
Najlepszy styl: David Haye
Najlepszy pakiet: Władimir Klitschko
Wink

[Obrazek: haye-wlad-exchange.gif]
They think they're good, I know I'm great ;]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
19-07-2015, 07:31 PM
Post: #8
RE: Największe szklanki oraz najodporniejsze kowadła w HW
@Jerome
Nie pomyliłeś Cunningham'a z Adamkiem? Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-07-2015, 07:43 AM
Post: #9
RE: Największe szklanki oraz najodporniejsze kowadła w HW
@BOKS
Zdecydowanie nie. Steve moim zdaniem ma większe serce do walki, pokazywał to wielokrotnie. W kwestii waciaka to nie ma porównania. USS miał na deskach Fury'ego, Adamek nawet McBride'a nie podłączył.

[Obrazek: haye-wlad-exchange.gif]
They think they're good, I know I'm great ;]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
20-07-2015, 08:01 AM
Post: #10
RE: Największe szklanki oraz najodporniejsze kowadła w HW
@Jerome
O czym Ty piszesz? kiedy Cunningham pokazywał to serce wielokrotnie? nigdy nie przyszło mu walczyć ze złamanym nosem i zakrwawioną twarzą... Pokaż mi chociaż jedną prawdziwą wojnę taką jaką Adamek stoczył z Briggsem z udziałem Cunninghama. A co do tego kto jest większym waciakiem... Adamek w CW kładł i nokautował rywali, Cunningham tego nie robił. W HW Tomek walczył inaczej, nie wdawał się w wymiany (oprócz walki z Walkerem, w której go znokautował) dlatego wyglądało to tak a nie inaczej, a to, że Cunningham zdołał położyć na deski Fury'ego o niczym nie świadczy bo Tyson nigdy nie należał do twardogłowych... a cios rzeczywiście był wyśmienity, trafiony w idealnym momencie, można powiedzieć - strzał życia Cunninghama, szkoda, że to nie wystarczyło aby wygrać walkę.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości