Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 2 Głosów - 4 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tomasz Adamek-James Toney
03-07-2012, 04:56 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-07-2012 10:00 AM przez PeterManfredo.)
Post: #1
Tomasz Adamek-James Toney
Kolejne serwisy bokserskie na całym świecie o tym informują. Kolejnym rywalem Tomasza Adamka ma być weteran James Toney który obecnie jest tylko cieniem samego siebie z przed lat. Dziwi nie tylko jakość wybranego rywala ale również fakt iż całość ma być pokazana w systemie PPV. Walka ma się odbyć 8 września w Prudential Center. Wypalony emeryt ma być odskocznią do walki o pas? O co tu chodzi???

[Obrazek: Wladimir-Klitschko-warm-up-100908R300.jpg#.UKMrgWfwWm4]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
03-07-2012, 05:35 PM
Post: #2
Bug RE: Tomasz Adamek-James Toney
(03-07-2012 04:56 PM)PeterManfredo napisał(a):  O co tu chodzi???
Chodzi o to, że statystyczny Kowalski oglądający boks raz na rok nie wie, że Toney jest starym, otłuszczonym wrakiem boksera. Dla niego to wielokrotny mistrz i pretendent, jeden z najlepszych (w telewizji tak powiedzieli) bokserów lat '90. A tych co wiedzą jaki rzeczywiście jest aktualny poziom Toneya jest bardzo mało.

Ech... żenada, panowie. Adamek dla kasy zaboksowałby nawet z własną matką.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
03-07-2012, 05:39 PM
Post: #3
RE: Tomasz Adamek-James Toney
Mam nadzieję, że zapowiedź walki Adamek vs Toney jest tylko balonem próbnym ze strony Main Events. Być może sprawdzają reakcję opinii publicznej na tego typu rywala. Na razie ze strony ekspertów ten potencjalny pojedynek spotyka się z miażdżącą krytyką. Dan Rafael pisze o "haniebnej walce", kilku innych dziennikarzy wypowiada się w podobnym tonie. Jaka telewizja chciałaby to pokazać? Wątpię, aby NBC kupiło walkę z bardzo wypalonym emerytem. Toneya nikt już nie chce pokazywać, ani oglądać.

Jeżeli okaże się, że walka nie zostanie pokazana przez żadną amerykańską tv, a tylko w PL, do tego w PPV to chyba stracę cały szacunek do Adamka.
Rozalski i Duva "nieźle" kombinują z rywalem pod PPV. Otóż:
- Była mistrz świata kilku kategorii wagowych
- Żywa legenda
- Do tego wygadany i lubiący obrażać (Toney przyjdzie na konferencję, powie że Adamek to g*wno, Kliczki to dziwki i zaraz się zrobi głośno)
- Do tego stanowiący zerowe zagrożenie
Liczą po prostu, że ciemny lud wszystko kupi. Tym razem będzie grana płyta o "wielkim i złym Toneyu".

Co do wartości sportowej tego pojedynku to właściwie nie ma o czym pisać. Toney ostatnie znaczące zwycięstwo w HW odniósł w 2005 roku.
Jego pojedynek z solidnym Lebedevem był smutny. Poza pierwszą minutą reszta walki była do jednej twarzy. 120-108 jako końcowy wynik mówi wszytko.
James to obecnie stary, otłuszczony weteran, do tego wyniszczony wieloma walkami. On w ringu nie prezentuje już prawie żadnej wartości. Co z tego, że ma twardy łeb, mega doświadczenie i jeszcze jako tako potrafi się bronić. Adamek to nie bokser z 12 walkami, aby brać takich przeciwników.
Nie obejrzę tego pojedynku. Szkoda mi Toneya, nie chcę widzieć kolejnego "120-108" na nim, szczególnie że moim zdaniem James z walki z Holym, czy Ruziem rozbiłby obecnego Adamka w drobny mak. Beznadziejna walka, śmierdząca skokiem na kasę.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
03-07-2012, 05:49 PM
Post: #4
RE: Tomasz Adamek-James Toney
Ja się zastanawiam tylko jak Borek czy ktoś inny zrobią z Toneyem wywiad. On już ma tak łeb rozbity że w złym dniu to już naprawdę nic nie idzie zrozumieć poza okazjonalnie wyłaniającym się z potoku słów "Bitch".
Znajdź wszystkie posty użytkownika
03-07-2012, 05:55 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-07-2012 05:56 PM przez Szakal.)
Post: #5
RE: Tomasz Adamek-James Toney
Mam nadzieję, że to jednak plotka...

Gdy ogłoszono, że wrześniowa walka Adamka transmitowana będzie w systemie PPV, to do głowy przychodziły mi trzy nazwiska: Odlanier Solis, Kevin Johnson i... Samuel Peter. Ale Toneya, to się (przepraszam za wyrażenie) za cholerę nie spodziewałem. Wrak, po prostu wrak boksera, na dodatek zalany tłuszczem (w ostatniej walce ważył 112 kg, teraz pewnie jeszcze więcej). Wartość sportowa Jamesa jest żadna, sporo ludzi jest tym wyborem oburzonych. Co ta walka Adamkowi (oprócz pieniędzy) da?

Najgorsze jest to, że "szary Kowalski" gdy usłyszy, że z Adamkiem zmierzy się "legendarny mistrz świata 3 kategorii wagowych i tak dalej" to zaraz zamówi PPV, bo starcie "Górala" z "legendą" przecież trzeba obejrzeć. Interes będzie się kręcił dalej.

Po walce z Kliczką (gdzie Adamkowi nie dawałem żadnych szans na zwycięstwo) był solidny jak na powrót po tak wielkiej porażce Aguillera. Ostatnio mieliśmy czołowego zdaniem wielu ciężkiego, czyli Chambersa. A teraz, zamiast iść jeszcze krok do przodu, czyli wziąć czołowego, ale PRAWDZIWEGO ciężkiego to będziemy mieli walkę z zalaną tłuszczem, wypaloną i rozboksowaną legendą. Ja tej walki nie obejrzę na sto procent.

EDYCJA: Już nie mówiąc o tym, że Toney mówi tak, że nie idzie go zrozumieć...
Znajdź wszystkie posty użytkownika
03-07-2012, 06:28 PM
Post: #6
RE: Tomasz Adamek-James Toney
Może to tylko plotka tak jak było z plotką o nadchodzącej walce z Jameelem McClinem.

[Obrazek: g.jpg]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
03-07-2012, 08:38 PM
Post: #7
RE: Tomasz Adamek-James Toney
Nie no nie mówcie, że ta walka już jest prawie pewna...
Co to ma być Panie Adamek??!!
Jaki atut ma Toney? Jaki to jest ciężki rywal? Gdzie tu sens?!
Szpilka miał się zamknąć, gdy mówił, że chce walczyć z Adamkiem bo ten nie ma czasu na takie coś tylko musi iść do przodu a tym czasem.. Toney :/
Mam szacunek dla James'a bo był fenomenalnym pięściarzem ale teraz.. chciałoby się powiedzieć, żeby zajął się komentowaniem ale nie ;pp
Wracając do Szpili to wolałbym walkę z nim. Nawet Wawrzyk, sportowo, jest atrakcyjniejszym rywalem.

[Obrazek: haye-wlad-exchange.gif]
They think they're good, I know I'm great ;]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
03-07-2012, 08:44 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-07-2012 08:45 PM przez Szakal.)
Post: #8
RE: Tomasz Adamek-James Toney
(03-07-2012 08:38 PM)Jerome napisał(a):  Mam szacunek dla James'a bo był fenomenalnym pięściarzem ale teraz.. chciałoby się powiedzieć, żeby zajął się komentowaniem
Akurat komentowaniem to on się nie zajmie, bo aktualnie zrozumienie go jest delikatnie mówiąc problematyczne...

Tak naprawdę, to pozytyw tej walki można na siłę jeden znaleźć: konferencje i face to face przed walką. Toney zawsze umiał "pogadać", pamiętamy jego wypowiedzi o "Ass-damku", więc jeżeli tylko uda nam się zrozumieć co mówi, to może być pod tym względem dość interesująco.

"Pokonam Ass-damka, potem skopię d*pę Davidowi Gaymakerowi i chcę walki z siostrami Bitchko" - nawet się nie zdziwię, jeśli usłyszymy coś takiego.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
03-07-2012, 10:14 PM
Post: #9
RE: Tomasz Adamek-James Toney
@Szakal
(03-07-2012 08:38 PM)Jerome napisał(a):  Mam szacunek dla James'a bo był fenomenalnym pięściarzem ale teraz.. chciałoby się powiedzieć, żeby zajął się komentowaniem ale nie ;pp

Jakbyś doczytał do końca to byś nie musiał mnie prostować.

[Obrazek: haye-wlad-exchange.gif]
They think they're good, I know I'm great ;]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
04-07-2012, 12:36 AM
Post: #10
RE: Tomasz Adamek-James Toney
Macie swojego Adamka.
Dlaczego też chcecie na siłę go usprawiedliwiać. Toney to rywal dla SZPILKI, który tak naprawdę zaczyna dopiero swoją karierę. Walka byłaby ciekawa no ale z Adamkiem mistrzem świata 2 kategorii i według niektórych nieświadomych żyjących nadzieją ludzi przyszly mistrz wagi ciezkiej. Żałosne.
Mam nadzieję, że ja tak naprawdę śnię a gdy się obudzę to nie przeczytam nic o żadnym Toneyu.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości