Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 2 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Szpilka - Jennings
09-12-2013, 10:51 PM
Post: #1
Szpilka - Jennings
25 stycznia dojdzie ostatecznie do starcia Szpilka -Jennings .Walka odbędzie się w Madison Square Garden .Dla Szpili będzie to największe wyzwanie w zawodowej karierze .Rywal trudny , ale jeśli Szpilka chce liczyć się w wadze ciężkiej musi takie walki wygrywać . Polak w końcu sprawdzi się na tle zawodnika z czołówki.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
09-12-2013, 11:03 PM
Post: #2
Bug RE: Szpilka - Jennings
Spokojnie, znacznie bardziej zaawansowane plany brały w łeb. Niech chociaż Wasilewski to potwierdzi.

Jeżeli dojdzie do tej walki, to dla mnie będzie to niespodzianka roku.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
09-12-2013, 11:09 PM
Post: #3
RE: Szpilka - Jennings
To co mi imponuje u Jenningsa to chłodna głowa. Walczy jak stary wyga mający 20 walk o pasy za sobą. Żadne groźne minki i teksty Szpilki nie wyprowadzą go z równowagi i nie wpłyną negatywnie na jego postawę. Jennings to naprawdę ciekawa postać i im więcej oglądam jego walk tym bardziej się przekonuję, że on może namieszać w HW.
Zimny, spokojny, skoncentrowany Jennings vs jeździec bez głowy, często zapominający o obronie i agresywny Szpilka? To będzie według mnie świetna konfrontacja ale wygrana przez Jenningsa. Przed czasem w drugiej połowie walki.

Ciosu słabszego od Szpilki według mnie Jennings nie ma na pewno - mają porównywalne uderzenie. Obrona? Tutaj chyba nie ma nawet co dyskutować - inna liga. Siła fizyczna to również przewaga Bryanta. Szpila na tle Minto czy Mollo wyglądał przeciętnie w tej kwestii.
W walkach z Mollo i Minto Artur miał sporo szczęscia, że rywale byli bardzo słabi kondycyjnie choć i tak zdążyli pokazać mu parę "myczków". Jennings szczelnie zakrywa głowę a zaraz po zadanych ciosach błyskawicznie odskakuje, ciężko go skontrować a i na nogach chodzi nieźle - to nie będzie człapający Mollo, McCline czy Minto. Mnie bardziej przekonuje boks Amerykanina. Jest zdecydowanie bardziej dojrzały i kompletny. Szpilka to, że tak powiem nadal "wielki plac budowy" na którym dochodzi do opóźnień z powodu braku materiałów

Mollo i Minto stanowili zagrożenie max do 9 minuty walki. Później nie mieli już powietrza a i tak w tych walkach Szpilka miał ogromne kłopoty(Mollo) i został obnażony po raz kolejny w obronie gdzie pół przytomny i potykający się o własne nogi rywal wsadzał mu ciosy jak chciał (Minto). Walka z McClinem rzeczywiście była dość rozsądna ale umówmy się - Jameel nie ma już żadnych ambicji i wyglądał jak wyglądał. Duży i dawniej bardzo silny zawodnik ale dziś już tylko statysta nawet w słabej HW. Fajnie - Artur wszystkie te walki wygrał ale popełnił w nich więcej błędów niż można mu naliczyć za te walki plusów... I ten argument, że przyjął bombę i wstał. Stary Głota stłukł młodego Mollo a tutaj facet wyciągnięty z ogródka rzuca "nadzieją" HW... Takie sama brawa powinien Artur dostac za walkę z Saulsberrym. Też leżał a wstał i ubił tego kolosa.

Szpila to fajny, młody, agresywny gość z charakterkiem ale tutaj stawiam na Jenningsa.


[Obrazek: Bryant.Jennings.01.jpg]

Zobaczymy kto fizycznie zdominuje walkę. Jennings wygląda nieźle..

P.S
Forever young! Big Grin
[Obrazek: artur-szpilka2.jpg]

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSZ6HrOgUZARUBPDT4RLFV...mKD--0RfJQ]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
09-12-2013, 11:11 PM
Post: #4
RE: Szpilka - Jennings
Nigdy nie wierzyłem w Szpilkę i pozostaje przy swojej opinii. Wystarczy przeanalizować atak Jenningsa i obronę Szpilki. Niech chce mi się już nawet pisać znowu o tej walce. Jennings to wygra przed czasem i koniec. Nie ma w tej walce innych opcji. Szpilki nie stać na lepszy boks niż w walce z Minto. Takich błędów nie da się wyeliminować od tak. Jennings go zabije pod tymi linami. A sam ma bardzo dobrą obronę więc nie będzie zbierał jak jakiś Mollo. Z której strony nie patrzeć i gdzie by nie usiąść - Szpilka zostanie znokautowany.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
09-12-2013, 11:50 PM
Post: #5
RE: Szpilka - Jennings
No walka jeszcze nie jest pewna na 100 procent.Pozostały jeszcze podpisy pod umową .W Boksie już bywało ,że nie dochodziło to walk niby już na stówę dogadanych. Jednak liczę ,że w tym wypadku nie będzie żadnych historii nie będzie i do walki dojdzie .Na pierwszy rzut oka faworytem jest Amerykanin .Jest niższy od Szpilki ,ale dysponuje kosmicznym zasięgiem rąk , ma dosyć solidną defensywę i potrafi obijać rywala gradem ciosów .Może i nie ma jakiegoś potężnego uderzenie ( chociaż w walki na walkę wygląda Ono lepiej).Szpilka z kolei ma problemy z gardą , jest słabszy techniczny, podobny jest chodzi o siłę ciosu i szybkość. Szpila ,aby to wygrać musiałby się mądrze przygotować .Jennings nie jest w sumie jakimś bokser solidnie sprawdzonym , więc Szpilka w takim starciu Swoje szanse może mieć
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
10-12-2013, 02:18 AM
Post: #6
RE: Szpilka - Jennings
"Leon Margules: ostateczne szczegóły związane z zakwaterowaniem, przelotami, pomyślnie załatwione z Peterem Nelsonem, dyr programowym HBO" - tak więc, panowie, chyba możemy szykować się na walkę... Wydaje się, że jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, czyli np. jakaś kontuzja czy coś podobnego, to będziemy świadkami tego starcia.
Wasilewski dużo ryzykuje. Najpierw Szpilka - Jennings 25 stycznia, a tydzień później Kołodziej - Makabu. Dwie wielkie nadzieje polskiego boksu mogą paść. Jednak jestem za takim stawianiem sprawy, niż nabijaniem im kolejnych zawodników. Oczywiście, ani Szpila ani tym bardziej Kołodziej faworytami nie będą, ale... Szykuje się mega ciekawy przełom stycznia i lutego dla polskich fanów boksu.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
10-12-2013, 05:31 AM
Post: #7
RE: Szpilka - Jennings
Jennings na pewno bardziej pasuje Szpilce, niż Wachowi. Żeby powalczyć o zwycięstwo Szpilka musi jednak od początku wykazać swoje największe atuty (ruchliwość, szybkość, presja), na co nie zawsze pozwalał mu Łapin. Walka na dystans z małpiorękim (213 cm zasięgu) i dobrze wyszkolonym technicznie Jenningsem to z góry skazywanie się na porażkę. Szpilka musi wzorować się na Chisorze tj. zamachowy cep odrzucający rywala, po czym szybkie wejście do półdystansu z serią. Będzie przy tym dużo zbierał na twarz, ale innego wyjścia nie ma. Ponieważ Jennings ma dość przeciętny cios, więc chyba nie będzie to narażanie się na nokaut, chociaż z drugiej strony szczęka Szpilki wydaje się mocno niepewna. W każdym razie trzeba zaryzykować, atakować i starać się zajechać Jenningsa tempem i presją.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
10-12-2013, 08:32 AM
Post: #8
RE: Szpilka - Jennings
A ja się boje, że Artur spali się w MSG przed taką publicznością, telewizją HBO i tą całą otoczką. W końcu to dla niego wielki przeskok jeżeli chodzi o rangę wydarzenia bo nie ma co tego porównywać z Wojakiem czy jakąś galą pana Kołodzieja... może też być tak, że dzięki temu zobaczymy całkiem innego Szpilke, z koncentrowanego i w ogóle... jedno jest pewne, jeżeli chce wygrać musi pokazać 110% tego czego do tej pory się nauczył a może nawet i więcej żeby to starczyło na Jenningsa. Artur musi pokazać w tej walce charakter, ale boje się, że skończy jak reszta polaków rzuconych od razu na głęboką wodę (Wawrzyk,Proksa,Masternak). Jednak jeżeli wygra... to rzeczywiście stanie się jednym z głównych kandydatów do walki z Kliczkami! wtedy to Adamkowi, który nigdy w mediach nawet nie wymawia nazwiska Artura skoczy gula jak stąd do wieczności.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
10-12-2013, 10:17 AM
Post: #9
RE: Szpilka - Jennings
Brawo Szpila, brawo Wasyl. Może wreszcie zmienia się polityka grupy i będzie się czym emocjonować na Polskiej scenie bokserskiej.

Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
10-12-2013, 10:44 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-12-2013 10:45 AM przez Sander.)
Post: #10
RE: Szpilka - Jennings
@RedHawk
Szpilka już się spalił i nie wytrzymuje ciśnienia skoro wstawia na fb fotkę gdzie prezentuje rękawice na walkę z Jenningsem(do tego nic nie mam) a na twarz wciąga chustkę PDWSleepyRolleyes... Dla mnie to jest po prostu kabaret.

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSZ6HrOgUZARUBPDT4RLFV...mKD--0RfJQ]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości